Emerytury obywatelskie, likwidacja kopalń, renegocjacja konkordatu, wyższa płaca minimalna, niższe podatki, trybunał stanu dla ludzi PiS-u, darmowe in vitro i legalna aborcja. Nowa partia Roberta Biedronia to populistyczny miszmasz obietnic socjalno-liberalnych. Już raz z Nowoczesną w wersji bardziej wolnorynkowe nie wyszło. Czy teraz się uda?