Kiedy zaczynałam pisać ten komentarz, wydawało się, że Kaczyński przegrał ważne głosowanie i posiedzenie Sejmu zostało odroczone do września. Gdy kończyłam, okazało się, że jednak wygrał, bo kilku posłów Kukiza zgodziło się udawać, że się pomylili w głosowaniu, a marszałek Witek – że ich pomyłka to całkiem legalny powód do reasumpcji głosowania.