3 maja Donald Tusk ma wystąpić w Warszawie - zapowiedział, że oznajmi wówczas coś kluczowego. Czyżby polityk planował powrót do kraju? - Z czasem nabieram coraz więcej podziwu dla Donalda Tuska - tego jak się rozwinął, zmienił. Ale niepokoi mnie, że powiedział, że [jego wystąpienie] będzie ważne. Inni powinni ocenić, czy coś jest ważne. Jeśli ktoś sam tak mówi, czasem się ma wrażenie, że to jest nakręcane - stwierdził Paweł Kowal, gość Michała Kobosko w "Racji Stanu". Wg politologa Tusk powiedziałby coś naprawdę doniosłego, gdyby np. oznajmił, że będzie kandydatem na prezydenta RP.