Nigdy nie pokazuję swoich emocji w reportażach. A po tej rozmowie tak wydarzyło… No kurczę, jest ci po prostu żal tej dziewczynki, wiesz, że miała cztery próby samobójcze. I potem idziesz i rozmawiasz z tym człowiekiem, który ją porwał, gwałcił, i widzisz jak on odprawia mszę, jak podaje ludziom - w tym dzieciom – komunię… I rzeczywiście się później przewróciłam – mówi Justyna Kopińska, reporterka, autorka „Z nienawiści do kobiet”, w rozmowie z Grzegorzem Wysockim (WP Opinie).