Wybory wygrane, zaprzysiężenie przed Zgromadzeniem Narodowym przyjęte. Cytując klasyka: "gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz, gdy nie można mocą żadną, wykrzyczanych cofnąć słów", pozostaje zakasać rękawy i II kadencję prezydentury rozpocząć od konkretów. A najlepiej od symbolicznych telefonów w najważniejsze miejsca i sprawy, które otworzą kolejne pięć lat urzędowania Andrzeja Dudy.