Ostatnio wpadłem na pomysł, który mógłby jakoś uzdrowić ten konflikt polsko-polski. Trzeba zrobić taką komedię à la francuskich "Nietykalnych". O przyjaźni liberała, lewicowca i pisowca. Cały film kłóciliby się o politykę, ale bez przerwy ładowaliby się w różne perypetie i ratowali sobie nawzajem życie. Oczywiście, wszyscy byliby w tym filmie druzgocząco wyśmiani, jeśli chodzi o ich pogląd na świat, i pogląd każdego z nich by się bez przerwy kontrował z rzeczywistością. Ale na końcu okazaliby się dobrymi ludźmi. Mam nawet tytuł: "Wszyscy Polacy". Od piosenki Bayer Full – mówi Jakub Żulczyk, pisarz, autor "Wzgórza psów", scenarzysta serialu "Belfer", w rozmowie z Grzegorzem Wysockim (WP Opinie).