Spirytyzm i wirujące stoliki pojawiły się w filmie z takiego powodu, z jakiego nie wyobrażam sobie opowiadania o dzisiejszej rzeczywistości bez internetu, Facebooka, Wirtualnej Polski, czatu, czy czegokolwiek innego. To po prostu bardzo intensywny element rzeczywistości i to nie tylko poszukiwań duchowych, ale rzeczywistości towarzyskiej tamtej epoki, więc użyliśmy go z duchem realizmu - mówi w rozmowie z WP Łukasz Barczyk, autor scenariusza i reżyser filmu "Hiszpanka".