Pokorny, pełen empatii, wsłuchujący się w głos matek i ojców niepełnosprawnych dzieci. Ten obraz Andrzeja Dudy na długo utkwi w pamięci polityków PiS. Bo to jemu, a nie przedstawicielom rządu, udało się przekonać protestujących, że władza ma wolę rozwiązać ich problemy. Polityczny majstersztyk. Teraz czas na ruch premiera.