jacek żakowski(strona 5/9)

Komisja Wenecka negatywnie oceniła nowelizację ustaw o KRS i SN. - Ja nie mam wykształcenia prawniczego, ale szanuję opinię konstytucjonalistów z innych stron świata. Czy byłby pan w stanie ocenić gotowość pacjenta do operacji mózgu? - pyta Jacek Żakowski z "Polityki" poruszając kwestię tego, kto może komentować wyroki KW. - Odebrał pan ludziom prawo do oceny różnych instytucji. Pana zdaniem ludzie w Polsce są na tyle głupi, że nie są w stanie ocenić czy Komisja Wenecka ma rację czy nie? - kontruje Paweł Lisicki z "Do rzeczy". - Ludzie jak są chorzy to idą do lekarza. Z sondaży wynika, że opinie Komisji są poważane - zakończył Żakowski.

- Zamiast pouczać Polaków, Władimir Putin powinien oddać wrak. Na tym polega perfidia jego działania. Faktycznie uniemożliwia jakiejkolwiek badania, ale teoretycznie na zewnątrz opowiada wszystkim: "patrzcie, jestem otwarty" - uważa Paweł Lisicki. Według niego, Polska ma ograniczone możliwości, jeśli chodzi o formę nacisku na Rosję. Z tym stwierdzeniem zgadza się Jacek Żakowski. - Zachowujemy się jak małpa w klatce. Putin jeździ kijem po sztachetach, a my się wściekamy. Czym bardziej żądamy oddania wraku, tym bardziej on się cieszy - dodał.

- Nie ma konsultacji społecznych przy żadnej ważnej ustawie, są one uchwalane nocami. To tworzy atmosferę, która usprawiedliwia stosowanie przemocy na ulicach – mówił przed tygodniem Jacek Żakowski, komentując dokonujące się reformy PiS. – Mówienie o końcu demokracji, autorytaryzmie, powoduje, że staje się pan zapleczem intelektualnym radykałów, którym się wmawia, że nie żyjemy w normalnym państwie – odpowiadał stanowczo Paweł Lisicki. Czy PiS jedynie reformuje Polskę, czy jednak łamie standardy demokracji? O to będą się spierać Jacek Żakowski i Paweł Lisicki o 9:00 w Bitwie Redaktorów, którą będzie moderował Łukasz Mężyk. Redaktorzy orozmawiają m.in. o szykujących się zmianach w ordynacji wyborczej, reformie KRS i SN. Dotkną również tematu niełatwych relacji Polski z Unią Europejską, które były głównym wyzwaniem pierwszego tygodnia rządu Mateusza Morawieckiego.

Europoseł PiS Ryszard Czarnecki wyznał w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w TVN24, że nie słyszał nic o tym, by w rządzie "miało zabraknąć" Antoniego Macierewicza. - Nadal będzie ministrem obrony narodowej - zapewnił. - Premier Morawiecki już jest wyzwaniem dla elektoratu PiS-u - skomentował słowa Czarneckiego w programie "Moja strona. Bitwa reporterów" Paweł Lisicki. - Połączenie nominacji Morawieckiego i odwołania Macierewicza oznaczałoby, że mamy do czynienia z gwałtownym radykalnym zwrotem - tłumaczył. Innego zdania był Jacek Żakowski. - Morawiecki jest tak samo hardcorowo radykalnie prawicowy jak Macierewicz. Jego tradycja polityczna jest bardzo radykalna. On nigdy nie nosił Che Guevary - stwierdził Żakowski, nawiązując do rzekomego krótkiego epizodu w życiu obecnego szefa MON, gdy był zafascynowany postacią rewolucjonisty.

Posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus pojawiła się w sobotę w studiu Radia ZET w koszulce z napisem "Jarosław Kaczyński jest tchórzem". Tłumaczyła, że do założenia takiej koszulki zmusił ją przebieg piątkowej debaty w Sejmie o prezydenckich ustawach, dotyczących Sądu Najwyższego oraz KRS. - Jarosław Kaczyński nie bierze odpowiedzialności za demolkę, którą robi. Boi się zostać premierem. Wysługuje się innymi ministrami i ludźmi do tego, żeby zniszczyć państwo prawa. Nie ma na to mojej zgody - mówiła Scheuring-Wielgus. - To pokazuje bardzo niebezpieczne zjawisko. W Polsce relacje polityczne radykalizują się w miarę, jak społeczeństwo wycofuje się z aktywnego udziału w życiu politycznym - ocenił zachowanie posłanki w programie "Moja strona. Bitwa redaktorów" Jacek Żakowski. - Ja się bardzo boję, że będziemy zmierzali w stronę czegoś, czego bardzo byśmy nie chcieli, czyli walki wręcz - dodał.

- Chcemy przekształcać Europę, rechrystianizować ją, bo niestety w wielu miejscach nie śpiewa się kolęd, kościoły są puste i są zamieniane na muzea. To wielki smutek – powiedział Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Telewizji Trwam i Radia Maryja. Do słów tych w programie "Moja strona. Bitwa redaktorów" odnieśli się goście Łukasza Mężyka: Paweł Lisicki i Jacek Żakowski. Dyskusja była bardzo gorąca. - Wielu wyborców PiS traktuje Morawieckiego nieufnie, więc żeby przełamać tę nieufność idzie do Radia Maryja. A jak się idzie do zwolenników Radia Maryja to o czym się mówi? O wartościach - przekonywał Paweł Lisicki. - To było cyniczne zagranie pod publiczkę konserwatywnych katolików - stwierdził Jacek Żakowski. Jego zdaniem Morawiecki chce w ten sposób pozyskać elektorat Antoniego Macierewicza.

Kto wygrał, a kto przegrał tę rozgrywkę polityczną, jaką jest zmiana na stanowisku premiera w rządzie PiS? Ile może zyskać lub stracić na tym opozycja? Jaka jest różnica między Beatą Szydło a Mateuszem Morawieckim? Na te pytania odpowiadają Jacek Żakowski i Paweł Lisicki w programie "Moja strona. Bitwa Redaktorów".

Krystyna Pawłowicz przez przypadek sypnęła całą swoją partię i prezydenta deklarując, że PiS popełnia delikt konstytucyjny głosując za sprzecznym z konstytucją rozwiązaniem. W normalnym gangu za takie coś jest się rozwalonym – stwierdził w "Moja strona. Bitwa redaktorów" Jacek Żakowski. Jak ocenił publicysta "Polityki", deklaracja Krystyny Pawłowicz przeszła bez echa, bo PiS liczy, że nie będzie rozliczeń.

Zdaniem Jacka Żakowskiego, prezes PiS, przeglądając w Sejmie "Atlas kotów" podczas głosowań ws. ważnych ustaw o sądownictwie, udowodnił, że "gardzi parlamentaryzmem i państwem". - To jakaś obsesja - odpowiedział Paweł Lisicki, podkreślając, że Kaczyński pokazał "sympatyczną, ciepłą twarz". A w dodatku książka z autografem prezesa PiS została wystawiona na aukcji, dzięki czemu zebrano 25 tys. zł na bezdomne zwierzęta, co również docenił prowadzący program WP "Moja Strona. Bitwa Redaktorów" Łukasz Mężyk.

Jak skończy się spór o polską armię pomiędzy Pałacem Prezydenckim a MON? Czy Jarosław Kaczyński, dla dobrych relacji z Andrzejem Dudą, poświęci Antoniego Macierewicza? Co sądzą na ten temat Jacek Żakowski i Paweł Lisicki? Sami zobaczcie. Dyskusja w studiu Wirtualnej Polski znowu była gorąca.

Według Jacka Żakowskiego Nowoczesna była projektem przeciwko PO, którą chciała odsunąć od władzy. - To się udało. Władza dostała się w ręce PiS, a Nowoczesna została z ręką w nocniku. Jest zbyteczna na polskiej scenie politycznej - uważa gość programu "Moja strona. Bitwa redaktorów". Co sądzi o tym Paweł Lisicki? Oto jego odpowiedź.

Coraz mniej osób wierzyło w tezę Macierewicza o zamachu w Smoleńsku, a popularność PiS rosła. Sensacje szefa MON miały większe przełożenie na sondaże, gdy była potrzeba uderzenia w Tuska za czasów rządów PO-PSL. Ja się boję jednej rzeczy: na wiosnę może pojawić się nowe szaleństwo w stylu: "najważniejsze dowody są ukryte na Kremlu". I jest pytanie: kto wygłosi tę tezę, a kto się powstrzyma - powiedział w programie WP "Moja Strona. Bitwa Redaktorów" Jacek Żakowski.

- Nie widzi pan czołgów? Żołnierze, transportery na ulicach. Tak widzi świat Jacek Żakowski – kpił publicysta "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. - Miałem na myśli militaryzację placu Piłsudskiego. PiS coraz bardziej próbuje podporządkować samorządy władzy centralnej. Była ustawa o izbach obrachunkowych, którą na szczęście zawetował prezydent. Teraz mamy inną drogę. Wydaje mi się, że to jest próba likwidacji samodzielności samorządów. Przejęcie placu Piłsudskiego jest bardzo symboliczne - tłumaczył publicysta "Polityki" Jacek Żakowski.

- Moim zdaniem to jest czas. Wiele osób występuje z Kościoła katolickiego – mówił w programie „Moja strona. Bitwa redaktorów” Jacek Żakowski. Komentator sugerował ks. Adamowi Bonieckiemu odejście z zakonu. Ale zdaniem Pawła Lisickiego takie rady są „najgorszą możliwą rzeczą”, jaką ks. Boniecki może teraz usłyszeć.

Sobotni Marsz Niepodległości, zorganizowany pod hasłem "My chcemy Boga" wzbudził wiele kontrowersji. Także wśród komentatorów w programie WP "Moja strona. Bitwa redaktorów". - Tam było sporo patriotów. Ale tchórzliwych. Takich, którzy nie mieli odwagi powiedzieć bandytom, że są bandytami - ocenił Jacek Żakowski ("Polityka"). - Pan obraża tych wszystkich, którzy poszli tam świętować - stwierdził Paweł Lisicki ("Do Rzeczy"). - Widzi Pan bandytów bijących kobietę. Zareaguje Pan, czy nie? - zapytał Żakowski. - No może zareaguję. A Pan? - odpowiedział mu Lisicki.

W ostatnim czasie nastąpiło nagle ochłodzenie stosunków polsko-ukraińskich. - Zaangażowaliśmy się w poparcie dla Ukrainy i przymykaliśmy oczy na to, co tam się dzieje. Odebraliśmy sobie instrumenty działania - powiedział Paweł Lisicki. Z kolei Jacek Żakowski zauważył, że Niemcy po 1989 roku nie reagowali na tendencje nacjonalistyczne w Polsce. - Ale o czym pan mówi, jak można to porównywać. Mówi pan językiem ukraińskich nacjonalistów - zareagował na jego słowa Lisicki.

- To jest bardzo ciekawe, bo "Nasz Dziennik" przestrzega, że Polska nie prowadzi polityki odpowiedniej do zagrożeń globalnych. Gdyby to napisał Leszek Balcerowicz wcale bym się nie dziwił. A gdy pisze to ekonomista związany ze środowiskiem Radia Maryja to myślę, że coś jest na rzeczy. Ciekawi mnie dlaczego Cezary Mych pisze to w mediach zamiast powiedzieć swoim kolegom politycznym i namówić ich do zmiany polityki – mówi Jacek Żakowski w "Moja strona. Bitwa redaktorów".

Paweł Lisicki pochwala reakcję Antoniego Macierewicza na słowa niemieckiej minister obrony Ursuli von der Leyen, która stwierdziła: "Musimy wspierać zdrowy demokratyczny opór młodego pokolenia w Polsce". Szef MON kazał wezwać attache obrony Niemiec. - Polska od dwóch lat łamie zasady demokracji - podkreślił Jacek Żakowski w programie WP "Moja Strona. Bitwa Redaktorów.