Strajk musi być uciążliwy, inaczej traci swoją siłę i niczego w życiu żadnej grupy społecznej nie zmieni. Pomiędzy uciążliwością, a kontrskutecznością przebiega jednak cienka, czerwona linia. W przypadku strajku nauczycieli jej przekroczeniem byłoby zablokowanie matur. Potem nie na odwrotu, jest tylko klęska.