Opozycja twierdzi, że "skok" Mateusza Morawieckiego z ostatnich czterech lat to pożyczka, za którą przyjdzie nam drogo zapłacić. Prawo i Sprawiedliwość przekonuje, że to trwała inwestycja, która będzie coraz bardziej profitować lokując Polskę w gronie nie tylko najbogatszych, ale i najszczęśliwszych społeczeństw świata. Taki cel miała sobotnia konwencja PiS.