Co się dzieje wokół Opola, każdy widzi. Polityczne zamieszanie, blokowanie występu ze względu na "niestosowne treści”, manifesty ideowe artystów, którzy "nie zagrają dla Kurskiego”. Wszystko zaczęło się od informacji, jakoby w rewanżu za działalność opozycyjną z festiwalu usunięto Kayah. Choć plotkę te zdementowała Maryla Rodowicz, lawina ruszyła. Tymczasem wystarczy cofnąć się do 1988 roku i Festiwalu Piosenki Radzieckiej, aby przekonać się, że to, co przeszkadza dzisiaj, kiedyś dla tych samych artystów nie było problemem. Oto wywiad z Kayah, o którym wolałaby zapomnieć.