Trwa ładowanie...

Prof. Sławomir Cenckiewicz: Jaruzelski blokował ujawnianie prawdy o LWP

• Zdaniem Sławomira Cenckiewicza gen. Wojciech Jaruzelski po upadku komunizmu zachował znaczny wpływ na rzeczywistość III RP
• W opinii historyka był też zasadniczym architektem całej rzeczywistości III RP
• Jaruzelski szczególnie dbał o dobrą pamięć o nim i Ludowym Wojsku Polskim
• Z tego względu gotowy był personalnie niszczyć badaczy, którzy krytycznie prezentowali historię jego i LWP

Prof. Sławomir Cenckiewicz: Jaruzelski blokował ujawnianie prawdy o LWPŹródło: Wikimedia Commons
d1fwbmm
d1fwbmm

• Zdaniem prof. Sławomira Cenckiewicza gen. Wojciech Jaruzelski po upadku komunizmu zachował znaczny wpływ na rzeczywistość III RP
• Jaruzelski szczególnie dbał o dobrą pamięć o nim i Ludowym Wojsku Polskim
• Gotowy był personalnie niszczyć badaczy, którzy krytycznie prezentowali historię jego i LWP

Historyk i publicysta prof. Sławomir Cenckiewicz w najnowszym numerze tygodnika ''Do Rzeczy'' (30/181, 25-31 lipca 2016) wskazuje na wpływ gen. Wojciecha Jaruzelskiego na pamięć o komunistycznym wojsku polskim po upadku komunizmu. ''Wojciech Jaruzelski i jego towarzysze blokowali ujawnianie prawdy o generale oraz Ludowym Wojsku Polskim. […] Operacja wybielania była szeroko zakrojona, wspierało ja Ministerstwo Obrony Narodowej'' – pisze historyk.

Prof. Cenckiewicz podkreśla, że znacząca obecność i wpływ Jaruzelskiego na historię Polski nie zakończyły się wraz z 1989 r. W opinii badacza, wojskowy zachował ją w zasadzie do momentu śmierci, tj. do 2014 r.

Prof. Cenckiewicz w ostrych słowach charakteryzuje również relację między Jaruzelskim a Lechem Wałęsą. Pisze, że były prezydent ''odegrał rolę zaledwie klienta wobec Jaruzelskiego, ale właśnie towarzysz generał sprawował dyktatorską władzę do 1989 r. i ustanowił spadkobierczy wobec realnego socjalizmu system III RP''. Jest również zdanie, że wcale nie Wałęsa, ale podległe generałowi służby specjalne uformowały ''dominującą część elity politycznej, społecznej, gospodarczej i finansowej, kadry wojska i policji, sądownictwa i prokuratury, urzędów państwowych i uniwersytetów''.

d1fwbmm

W związku z powyższym – zdaniem historyka i publicysty – Jaruzelski miał również wpływ na środowisko badaczy historii Ludowego Wojska Polskiego (LWP). Szczególne tych, zdaniem prof. Cenckiewicza, skupionych w Wojskowym Instytucie Historycznym, a potem – po 2002 r. - w Wojskowym Biurze Badań Historycznych. Jaruzelski miał być także częstym gościem w MON i podległych mu instytucjach, a jego ''wynurzenia […] na temat LWP miały […] zawsze charakter nieformalnych wytycznych do realizacji […]''.

W środowisku historyków-wojskowych, kimś, kto ostatecznie wyłamał się spod dyktatu narracji o LWP i samym generale, które lansował Jaruzelski, był ppłk Lech Kowalski. Jednak – przekonuje prof. Cenckiewicz – Kowalski zapłacił za swoją niesubordynację ogromną cenę, m.in. uniemożliwiono mu zrobienie habilitacji, w 1998 r. zwolniono z pracy w Wojskowym Instytucie Historycznym, a także usunięto z wojska. Później Kowalski zasłynął książką ''Jaruzelski. Generał ze skazą'' (w tym roku wydał pierwszą biografię innego PRL-owskiego prominenta: ''Cze.Kiszczak. Biografia gen. broni Czesława Kiszczaka''). Publikacja książki o szefie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego spotkała się ze zdecydowaną reakcją samego Jaruzelskiego, który nawet w tej sprawie skierował obszerny list do prof. Andrzeja Paczkowskiego, wtedy (w 2003 r.) Przewodniczącego Kolegium IPN.

''Pisemny protest Jaruzelskiego przeciwko Kowalskiemu był jedynie wstępem do zorganizowanej akcji'' – pisze prof. Cenckiewicz. Na rozkaz generała jego podwładni z LWP mieli pisać recenzje i donosy, które kierowano do szefa Wojskowego Biura Badań Historycznych, płk. dr. hab. Krzysztofa Komorowskiego. Ten również miał przyłączyć się do kampanii przeciwko – jak nazywa go Cenckiewicz – ''heretykowi'' Kowalskiemu. Jej istotną częścią było budowanie pozytywnego wizerunku Jaruzelskiego w historii najnowszej.

W cała sprawę – podkreśla w artykule prof. Cenckiewicz – zaangażowano MON. W 2003 r. powstał nawet specjalny międzyinstytucjonalny plan działań ministerstwa ''podjętych w związku z petycjami Wojciecha Jaruzelskiego i jego najbliższych współpracowników dotyczących wizerunku najnowszych dziejów Wojska Polskiego i postaci Generała w publikacjach książkowych i mediach''. Podjęto działania dwutorowo: z jednej strony, dotyczyły one dbania o dobry wizerunek LWP, z drugiej – chronienia wizerunku Jaruzelskiego. Część faktycznie zrobiono, choć – zauważa historyk – jednego z najważniejszych, tj. autoryzowanej przez Jaruzelskiego monografii LWP, nie zrealizowano.

###(rj)

d1fwbmm
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1fwbmm

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj