TYLKO W WP. Rżnąć, kopać, betonować. PiS dostał od Polaków zielone światło (BADANIE)

Jedyny tor wodny na Zalew Wiślany prowadzi obecnie przez kontrolowana przez Rosję Cieśninę Pilawską. W przeszłości Rosjanie wielokrotnie blokowali tą drogę. PiS od lat zapowiadał, że doprowadzi do uniezależnienia się od sąsiadów, stąd plan przekopu (przymierzano się do tego również za czasów rządów PO-PSL).

Prace rozpoczęły się blisko dwa tygodnie temu na Obszarze Natura 2000 pomiędzy Przebrnem a Skowronkami. Łącznie ma zostać wyciętych 50 tysięcy drzew na obszarze 25 hektarów. Inwestycja ma kosztować ok. 800 mln złotych. Protestują mieszkańcy, marszałek pomorski i ekolodzy, a Komisja Europejska nadal analizuje, jaki wpływ na środowisko będzie miał przekop.

Kanał ma ożywić gospodarczo region – w Elblągu znajduje się największy port Zalewu Wiślanego, w którym obsługiwane są przewozy do Obwodu Kaliningradzkiego.

Wirtualna Polska w badaniu na panelu Ariadna zapytała, co Polacy sądzą o tej inwestycji.

70 proc. uczestników badania słyszało o przekopie Mierzei Wiślanej, a inwestycję popiera 47 proc. z nich. Przeciwnicy inwestycji stanowią 22 proc. ankietowanych, a stanowiska nie potrafi zająć 31 proc. Za przekopem jest aż 70 proc. wyborców PiS. Nawet wśród wyborców Platformy Obywatelskiej więcej głosów jest na "nie" (44 proc.) niż na "tak" (42 proc.).

Blisko połowa ankietowanych (49 proc.) uważa, że inwestycja przyczyni się do rozwoju ekonomicznego Elbląga i miejscowości położonych nad Zalewem Wiślanym. Wątpi w to zaledwie 12 proc. badanych.

Uczestników badania, którzy uważają, że rząd nie powinien wstrzymywać robót i czekać na opinie Komisji Europejskiej, jest najwięcej (41 proc.). Wstrzymanie prac doradzałoby 33 proc. ankietowanych.

Badanie przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 22-26 lutego 2019 roku. Próba ogólnopolska osób od 18 lat wzwyż (N=1076). Kwoty dobrane według reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.