Trwa ładowanie...

TVP Info puściło nowe taśmy z "Sowy". Podają pomocną rękę PiS i Beacie Szydło

Beata Szydło co chwila odwiedza tereny dotknięte wichurami, by zatrzeć wrażenie spóźnionej interwencji. Ale i tak rząd jest krytykowany za opieszałość. Na pomoc pospieszyło TVP Info, które zelektryzowało opinię publiczną nowymi taśmami. A właściwie kolejny fragmentem taśm, które opublikowało wcześniej. W dodatku nudnym jak flaki z olejem.

TVP Info puściło nowe taśmy z "Sowy". Podają pomocną rękę PiS i Beacie SzydłoŹródło: TVP Info, fot: TVP Info
d459up0
d459up0

Trudno nie dostrzec tutaj związku. Prawo i Sprawiedliwość ma poważne problemy wizerunkowe. TVP Info cudownie odnajduje kolejne fragmenty taśm nagranych w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Kiedy Beata Szydło zwołuje kolejne sztaby kryzysowe, by przykryć wrażenie spóźnionej reakcji, publiczna telewizja emituje nagranie z rozmowy Radosława Sikorskiego i Jacka Krawca.

Co zrobiłbyś z 10 tysiącami euro? Sonda

I to nie pochodzące z nowej, nieznanej wcześniej taśmy, tylko kolejny kawałek nagrania, które pierwszy raz pokazano kilka tygodni temu. To dość rozpaczliwa próba pomocy partii rządzącej. Bo przecież gdyby na taśmach było coś szokującego, żaden dziennikarz nie czekałby z opublikowaniem tego. Tak przecież zrobiła redakcja "Wprost", choć później przez niektórych była za to krytykowana.

Tymczasem na taśmach, wokół których TVP Info po raz kolejny buduje wydanie specjalne, poza luźnymi pogawędkami nie ma nic. Sikorski i Krawiec rozmawiają o wyborze uczelni dla syna drugiego z panów, przy okazji krytykując bierność rektorów polskich uniwersytetów. Później mówią o świadomości wyborców, którzy nie śledzą uważnie polityki i nie dostrzegają zagrożeń wynikających z oddania władzy PiS.

d459up0

Czyli nic nowego. Stąd należy nieco współczuć komentatorom, którzy musieli wytłumaczyć widzom TVP, że to niebywały skandal i dramat. Ale były sekretarz PZPR Marek Król, Wojciec Biedroń z wPolityce i Cezary Krysztopa, rysownik "Tygodnika Solidarność" próbowali. Później o zdanie spytano posła PiS Jana Mosińskiego, który na antenie podpowiadał, jak powinno się spoliczkować Sikorskiego. Zapomniał chyba, że niedawno za taki gest wobec Michała Boniego został skazany Janusz Korwin-Mikke (zapowiedział apelację).

Trudno więc znaleźć uzasadnienie dla publikacji tych taśm. Ale nie jest trudno znaleźć przyczyny. Być może więc już na początku września usłyszymy jak Radosław Sikorski i Jacek Krawiec krytykują poziom sztuk teatralnych w Polsce albo obgadują koleżankę, która nosi niemodne żakiety.

d459up0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d459up0

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj