Tolerancja, poszanowanie praw, obyczajów i religii przypisywane państwu jagiellońskiego mają znacznie starszą tradycję. Były obecne już w polityce Kazimierza Wielkiego wobec włączonych ziem Rusi, którą zaczęto nazywać Czerwoną. "Będąc rozumnym i dalekowzrocznym politykiem, polski król wykorzystał cały arsenał dostępnych środków dla przeciągnięcia na swoją stronę miejscowej elity. Zdecydował więc, by zadeklarować chęć zawarcia unii i zachowania praw Królestwa Rusi, bicia odrębnej monety, nadawania lub potwierdzania magdeburskich praw i majątków ziemskich halickiemu bojarstwu oraz wsparcie dla odnowienia prawosławnej halickiej metropolii" - pisał Leontij Wojtowycz.