Ze smutkiem czytam, że rozpoczęło się właśnie demolowanie wystawy stałej w Muzeum II Wojny. Z gablot znikają kolejne eksponaty, zniszczono też salę, w której prezentowany był film o powojennej Europie, stanowiący podsumowanie narracji i w przemyślany sposób nawiązujący do scenografii wystawy - obraz składał się z dwóch równoległych części wyświetlanych na ekranach przedzielonych murem symbolizującym "żelazną kurtynę”. Teraz w to miejsce pokazywana jest propagandowa animacja pt. "Niezwyciężeni” – patriotyczne monidło, nie pasujące do wystawy i burzące harmonię jej opowieści.