Ktoś, kto w ostatnim tygodniu czerpałby informacje wyłącznie z TVP i innych pisowskich mediów, mógłby odnieść wrażenie, że żadnej hejterskiej afery w ministerstwie sprawiedliwości w zasadzie nie było, a problem hejtu w polskiej polityce uosabia nie Łukasz Piebiak, usunięty z resortu zastępca Ziobry, ale poseł PO Krzysztof Brejza.