Mateusz Morawiecki wycofuje się z pomysłów zmian w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Pomysłów, z którymi nie mógł się wcześniej zapoznać, a które znalazły się w projekcie zmiany prawa firmowanym przez jego własny rząd. To dobra decyzja, ale również kolejny kryzys, którego można było uniknąć.