Bardzo nieoczekiwana zmiana – polska scena polityczna jest dziś dużo bardziej stabilna niż niemiecka. Kto by się spodziewał, że to w ogóle możliwe jeszcze dekadę temu?
Wybory do parlamentu w Monachium są katastrofą dla establishmentu. Bawarczycy odrzucili centrum. Cios odczuje nawet kanclerz Merkel. Cieszą się lewicowi euroentuzjaści i prawicowi przeciwnicy imigracji. To polityczne rozdwojenie jaźni będzie się pogłębiać.