Sondaż. Jeśli już zmieniać konstytucję, to trzeba wzmocnić prezydenta
Zarówno PiS, jak i prezydent Andrzej Duda prą – niezależnie od siebie - do zmiany konstytucji. Z sondażu przeprowadzonego na panelu Ariadna dla WP wynika: Polacy nie chcą zmiany konstytucji. A jeśli już, to z silnym prezydentem.
O zmianie konstytucji pierwszy wspomniał prezydent. 3 maja 2017 r . ogłosił, że planuje przeprowadzenie referendum w tej sprawie w 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Według pierwotnych założeń miałoby się więc odbyć w listopadzie 2018 r. (już wiadomo, że w tym terminie go nie będzie).
Prezydent zaskoczył Prawo i Sprawiedliwość. Jego wystąpienie zostało odebrane jako chęć wzmocnienia pozycji głowy państwa w przyszłej konstytucji, a taki pomysł politykom rządzącej partii się nie spodobał.
Zapomnieli zapytać Polaków
Dlatego wkrótce po ogłoszeniu inicjatywy Andrzeja Dudy, politycy PiS zaczęli dyskredytować pomysł prezydenta. A kilka tygodni temu przedstawili własną wizję konstytucji, w której to premier byłby centralną postacią. Ten korespondencyjny pojedynek Pałac Prezydencki – Nowogrodzka, toczył się dotychczas bez udziału Polaków. A ci nie widzą obecnie potrzeby zmiany w obowiązującej, a uchwalonej w 1997 r. konstytucji.
Według badanych, prezydent nie przebił się dotychczas ze swoim referendalnym pomysłem. Aż 54 proc. ankietowanych nie słyszało o inicjatywie Andrzeja Dudy.
Na pytanie czy „Twoim zdaniem należy zmienić polską konstytucję?” 33 proc. badanych odpowiedziało: „nie”. Za zmianami opowiedziało się 28 proc. Zarówno prezydent jak i PiS stanęli przed zadaniem przekonania Polaków do zmian i zrealizowania ich wizji – aż 39 proc. ankietowanych stwierdziło, że „trudno powiedzieć” czy zmiany są konieczne.
Jeśli badani w ogóle dostrzegają potrzeby zmian, to 50 proc. z nich uważa, że powinny być one poważne. 22 proc. jest przekonanych o tym, że konstytucję należy napisać zupełnie od nowa. Za niewielkimi zmianami opowiedziało się 27 proc.
Ankietowani nie mają za to wątpliwości, komu najbardziej zależy na zmianie konstytucji. Choć to prezydent pierwszy wystąpił z inicjatywą, to jako tego, który do zmian prze najbardziej, wskazują prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Tak uważa 33 proc. badanych. O tym, że na zmianach najbardziej zależy prezydentowi, uważa zaledwie 9 proc. Polaków.
To prezydent jest najważniejszy
Odpowiedź na kolejne pytanie: „Kto powinien w nowej konstytucji mieć mocniejszą pozycję?”, na pewno nie spodoba się Jarosławowi Kaczyńskiemu. Badani uważają, że to nie premier, którym przy obecnym układzie łatwiej sterować, a prezydent, powinien dominować na scenie politycznej. Na prezydenta wskazało aż 51 proc. badanych. Za systemem „kanclerskim” forsowanym przez PiS opowiedziało się zaledwie 11 proc. Również w tym przypadku, dużo Polaków nie ma wyrobionego zdania. „Trudno powiedzieć” – takiej odpowiedzi udzieliło 38 proc. respondentów.
Badanie zostało przeprowadzone dla Wirtualnej Polski na panelu Ariadna w dniach 20-24 kwietnia 2018 roku, na ogólnopolskiej próbie osób od 18 lat wzwyż (N=1060). Kwoty dobrano wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAW