Prof. Timothy Snyder: chcę mówić rzeczy nowe, ale i niewygodne dla Polaków
Uznanie w Polsce traktuję jako wyzwanie, by mówić rzeczy nowe, ale i niewygodne dla Polaków - deklaruje profesor Timothy Snyder, amerykański historyk odznaczony 8 stycznia Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP. Chwali również Muzeum Historii Żydów Polskich. - Tak, to jest piękna rzecz, być może najlepsze muzeum historyczne, jakie w ogóle widziałem - mówi Snyder.
Władający biegle językiem polskim Snyder jest jednym z najbardziej znanych specjalistów od historii Polski i Europy Środkowo-Wschodniej. Jego prace, w tym przetłumaczona na 20 języków książka "Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem", w której z wielką wnikliwością przeanalizował masowe zbrodnie dokonane przez ZSRR i III Rzeszę, cieszą się popularnością na całym świecie. 8 stycznia Snyder odebrał z rąk ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny Krzyż Oficerski Orderu Zasługi RP za popularyzowanie wiedzy o historii Polski. Ceremonia odbyła się w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie.
Czy popularność i uznanie, jakim cieszy się pan w Polsce, może jakoś ciążyć historykowi? Czy nie obawia się pan, że to może wpłynąć na pana niezależność?
Timothy Snyder: To bardzo ciekawe pytanie, ale raczej nie. Mam przecież do czynienia z Polakami, Ukraińcami, Francuzami, Niemcami, Rosjanami. Jestem obecny w wielu krajach. Widzę to swoje uznanie w Polsce raczej jako wyzwanie, żeby mieć zawsze coś świeżego i coś niewygodnego do powiedzenia Polakom. Otrzymanie tego orderu oznacza, że ktoś, kto zajmuje się przeszłością i próbuje ją wyjaśnić, może mieć jakiś wpływ na rozważania o tym, co teraz się dzieje. To dla mnie bardzo miłe, że poza własnym krajem, w kraju dla mnie prawie zupełnie obcym, istnieję i mam tylu czytelników.
Zainteresował się pan historią Polski jeszcze jako student, gdy 25 lat temu nadchodziły rewolucje w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Gdyby to dzisiaj zaczynał pan karierę historyka, czy też wybrałby pan Polskę jako przedmiot zainteresowań?
- Na szczęście Polska nie jest już taka ciekawa. Na moje codzienne potrzeby jest wciąż dostatecznie interesująca, ale na szczęście nie jest tak ciekawa na skalę historyczną, jak pokolenie wcześniej. Dziś wydaje mi się, że to historia Ukrainy jest najciekawszą historią Europy, a jest bardzo mało znana. Teraz wybrałbym więc chyba Ukrainę. Jest bardzo wiele materiałów i nieskończenie wiele tematów do zgłębiania. Więc to dalej byłby ten sam region, ale trochę bardziej na wschód.
Proszę coś ujawnić o swojej nowej książce, która ma zostać wydana jesienią.
- Mówiłem o wyzwaniu, by mieć zawsze coś świeżego do powiedzenia Polakom. Właśnie kończę wielką, syntetyczną pracę o holokauście. Nie myślę zupełnie o tym, jak ta książka będzie przyjęta w Polsce. To nie jest ważne dla historyka, historyk nie może o tym myśleć. Dla niego ważne jest, by spróbować coś zrozumieć i przekazać. A to, jak ludzie reagują, to już jest zupełnie inna sprawa, nie moja.
Czy widział Pan nowe Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie?
- Tak, to jest piękna rzecz, być może najlepsze muzeum historyczne, jakie w ogóle widziałem. Tak naprawdę mało jest muzeów historycznych. Wbrew pozorom nawet w Polsce mało jest takich tradycyjnych, systematycznych, powszechnych muzeów. Powiem więcej - jeśli ktoś chce zrozumieć historię Polski i musiałby wybrać tylko jedno muzeum, to powinien wybrać właśnie to. Bo jest początek, jest logika, jest postęp, można śledzić to, co się stało. Wydaje mi się, że to muzeum jest po prostu cudem - to cud, że udało się namówić stu historyków specjalizujących się właśnie w tej tematyce i że udało się im razem współpracować. Rezultat jest imponujący.
Timothy Snyder jest profesorem Uniwersytetu Yale i współpracownikiem Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu; jest autorem wielu książek, takich jak "Rekonstrukcja narodów: Polska, Ukraina, Litwa i Białoruś 1569-1999", "Nacjonalizm, marksizm i nowoczesna Europa Środkowa", "Tajna wojna. Henryk Józewski i polsko-sowiecka rozgrywka o Ukrainę", "Skrwawione ziemie. Europa między Hitlerem a Stalinem", "Rozważania o wieku XX", czyli tom rozmów ze zmarłym niedawno prof. Tonym Judtem.
Rozmawiała Inga Czerny
Polecamy również: