Zemsta Mossadu
29 października "Czarny wrzesień" upominał się o swoich ludzi. Dwóch członków tej organizacji porwało samolot Lufthansy z 11 pasażerami i siedmioosobową załogą. Zakładnikom z lotu 615 nic się nie stało. Rząd RFN zgodził się wymienić ich na trzech zamachowców z Monachium. Ibrahim Mosoud Badran, Samer Mohamed Abdulah i Abed Kair al-Dnawly zostali uwolnieni i przetransportowani do Trypolisu. Schronienia udzielił im libijski dyktator Muammar Kadafi. W Libii zostali przywitani jak bohaterowie.
Na odpowiedź Izraela nie trzeba było długo czekać. Premier Golda Meir wydała zgodę na przeprowadzenie operacji "Gniew Boży". Mossad otrzymał za zadanie wytropienie i zlikwidowanie ludzi powiązanych z masakrą w Monachium. Izraelski wywiad odnalazł i wykonał egzekucje na najważniejszych ludziach "Czarnego Września". Zginęli ukrywający się w Bejrucie Muhammad Jussuf al-Nadżżar, Kamal Adwan i Kamal Nasser, a w 1979 roku również szef organizacji Ali Hassan Salemeh.
Na zdjęciu: terroryści z "Czarnego Września" schwytani przez niemiecką policję w Monachium: Ibrahim Mosoud Badran, Samer Mohamed Abdulah i Abed Kair al-Dnawly.