Trwa ładowanie...

Bruncz: "Pytanie o dziedzictwo JP II to zaklinanie rzeczywistości. Inne pytania są ważne" (Opinia)

Im więcej lat mija od śmierci Jana Pawła II i im więcej skandali dotyka Kościół większościowy w wymiarze globalnym i lokalnym, tym więcej rys pojawia się na wizerunku papieża z Polski. Nikt inny nie wtłoczył się jednak w pamięć zbiorową Polaków tak, jak Karol Wojtyła i żadne okoliczności tego nie zmienią.

Bruncz: "Pytanie o dziedzictwo JP II to zaklinanie rzeczywistości. Inne pytania są ważne" (Opinia)Źródło: Forum, fot: Wojciech Kryński
dlu8ij5
dlu8ij5

Tegoroczna, czternasta już rocznica śmierci Jana Pawła II zbiega się z 40-leciem papieskiej pielgrzymki do komunistycznej Polski.

"Nikt chyba nie wierzył, że demokracja zwycięży już niebawem, choć wielu śniło i marzyło, ale mało kto wierzył, jeśli w ogóle ktoś. Pielgrzymka Jana Pawła II do ojczystego kraju w czerwcu 1979 była wyłomem w historii, nie tylko Polski, ale i Europy Środkowo-Wschodniej. (…) Zapaliła wywrotowy lont, który palił się wolno, uruchamiać pozbawioną przemocy eksplozję rewolucji Solidarności w 1980, która z kolei uczyniła wiele, aby doprowadzić do upadku komunizmu - wyjaśnia prof. Brain Stanley z Uniwersytetu Edynburskiego w książce "Chrześcijaństwo w XX wieku" (Christianity in the Twentieth Century).

Wizerunek papieża chwieje się w posadach

Właśnie z tak podniosłym tonem kojarzony był na świecie i w wielu miejscach wciąż jest Jan Paweł II. Jednak wizerunek pogromcy komunizmu, papieża pozującego z misiem koalą, dowcipkującego z dłońmi złożonymi w kształt lornetki, całującego niemowlaki i przekraczającego próg synagogi, ewangelickiego kościoła czy nawiedzającego meczet chwieje się w posadach.

Zresztą, bajkowo-kremówkowy wizerunek papieża Wojtyły, herosa z Wadowic i strażnika przedmurzy chrześcijaństwa nie zawsze i nie wszędzie był z podobną żarliwością wyznawany.

dlu8ij5

Oczywiście, dominowały oceny od religijnego uwielbienia, poprzez należyty szacunek, uznanie i docenienie aż po popkulturową histerię. Ale nie brakowało też takich, którzy wciąż identyfikując się z wiarą chrześcijańską i nawet katolicyzmem, widzieli w papieżu z Polski lidera represyjnej moralności, wroga antykoncepcji wieszczącego cywilizację śmierci, swoistą krainę cieni usłaną siecią klinik aborcyjnych i pustoszejącymi kościołami.

W Polsce personalny stosunek do papieża Jana Pawła II stał się dość szybko nie tylko wyznacznikiem ortodoksji katolickiej, ale i polskości jako takiej, bo "nasz słowiański papież" to lub tamto.

Jakakolwiek polemika z papieżem Wojtyłą była i w jakiejś mierze wciąż jest równoznaczna z herezją lub wytaczającym się w atmosferze powszechnego oburzenia kamieniem obrazy. Obecnie w odniesieniu do trwającego wciąż pontyfikatu obowiązują inne zasady (przynajmniej nad Wisłą) – polemika i niezgadzanie się z urzędującym papieżem traktowane jest jako odwaga i przejaw zdrowego, katolickiego i niezmąconego polityczną poprawnością katolicyzmu, który nieufnie patrzy na Franciszkowe akrobacje.

Kapitał, który został zmarnowany

Z papieżem Polakiem się nie dyskutowało i to nie dlatego, że on sam tego oczekiwał, ale że grono jego wyznawców nie wyobrażało sobie innej racji stanu.

dlu8ij5

Głosy, że papież Jan Paweł II powinien być bardziej czytany niż pomnikowany i obsypywany złotem, należały do mniejszości.

Później zaś, gdy Jan Paweł II odszedł, okazało się, że biskupi en bloc nie mają właściwie nic nowego ani inspirującego do powiedzenia poza cytatami z Jana Pawła II, które zinstrumentalizowano do walki o krzyże i umacniania radiomaryjnych wpływów, oraz polityczno-kulturowej hegemonii.

Jano-Pawłowy kapitał – przede wszystkim intelektualny - zmarnowano powodzią cokołów, kiczu, nazwami ulic i plastikowym kultem, a pokolenie JP2 było/jest bardziej akcjonizmem i religijną mową na wysokim C niż duszpasterskim game-changerem.

dlu8ij5

Bo któż miał realizować wizje Jana Pawła II? Najbardziej prominentni biskupi z nominacji Jana Pawła II? Którzy? Kard. Stanisław Dziwisz? Abp Leszek Sławoj Głódź, abp Juliusz Paetz i jego obrońca abp Marek Jędraszewski czy może abp Józef Kowalczyk?

Na papolatrię oburzali się nie tylko niechętni papieżowi i wszelkim przejawom religii wyznawcy laickiej lewicy, ale też przedstawiciele środowisk integrystycznych węszący herezję wojtylianizmu w polskim Kościele.

Im więcej lat mija od śmierci Jana Pawła II i im więcej skandali dotyka Kościół większościowy w wymiarze globalnym i lokalnym, tym więcej rys pojawia się na wizerunku papieża z Polski.

dlu8ij5

To, o czym głośno mówią zachodnio-europejskie i amerykańskie media – także katolickie – o zaniedbaniach pontyfikatu Jana Pawła II, katastrofalnych nominacjach, dworsko-klerykalnej sieci wpływów zarządzanej przez prominentnych dziś kustoszy pamięci, w Polsce wspominane jest mocno przyciszonym głosem. Dziś jednak jest to głos coraz bardziej słyszalny – niestety, za sprawą globalnego skandalu obyczajowego, który przerodził się w globalny kryzys autorytetu i wiarygodności Kościoła.

Najważniejsze pytania pozostają bez odpowiedzi

14 lat po śmierci Jana Pawła II pytanie o jego testament i dziedzictwo to bardziej zaklinanie rzeczywistości, bo to, co się liczy to raczej pytania, na które jeszcze nikt nie odpowiedział w sposób wyczerpujący: co naprawdę Jan Paweł II wiedział o kryzysie w Kościele?

Jaka była jego rzeczywista i etyczna odpowiedzialność za narastający kryzys, który nawet po przekazaniu spraw wykorzystywania dzieci przez kler w ręce prefekta Kongregacji Nauki Wiary kard. Josepha Ratzingera, nie został zażegnany, a wręcz się pogłębiał. Miną lata, jeśli nie dekady, gdy wiedza o mechanizmach władzy i procesach, które doprowadziły do obecnego kryzysu, zostaną wyjaśnione.

dlu8ij5

Ale być może nie mam racji i ludzi rzeczywiście bardziej interesują encykliki, adhortacje i to, co Jan Paweł II miał do powiedzenia o rozwodach, święceniach kapłańskich kobiet czy antykoncepcji. Z pewnością większość Polaków wciąż odczuwa ogromne przywiązanie do Jana Pawła II i nie ma w tym nic złego!

Żaden inny Polak nie wtłoczył się w pamięć zbiorową Polaków jak właśnie Karol Wojtyła i żadne okoliczności tego nie zmienią, choć zmienia się kąt patrzenia na pomnikową postać i perspektyw jakby więcej.

dlu8ij5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlu8ij5

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj