Niespodziewana decyzja prezydenta Andrzeja Dudy to nowe otwarcie w batalii o to, czy Polska pozostanie demokratycznym państwem prawa, czy zamieni się w niedemokratyczne państwo bezprawia. I chociaż najbardziej pożądanym i rozsądnym rozwiązaniem było zawetowanie wszystkich trzech ustaw, to nawet odmowa podpisania dwóch z nich spowoduje, że dekompozycja demokracji w Polsce nie przebiegnie tak łatwo. Prezydent wykazał się odwagą i za to mu chwała.