U2, The Rolling Stones, Massive Attack, Patti Smith, Pearl Jam, Roger Waters. Zagraniczne gwiazdy, które każdy wielki festiwal wziąłby z pocałowaniem w rękę i zaczął liczyć zyski, protestują przeciw polskiej władzy. Polska policzy straty w wizerunku. Ale rząd PiS od tego nie upadnie.