Kiedy przed rokiem Mateusz Morawiecki wychodził na mównicę i mówił, że Polacy powierzyli mu rządzenie "w niezwykłych czasach", nie spodziewał się, ile – niestety - będzie prawdy w tym stwierdzeniu. Co prawda inaczej niż Mojżesz Izraelitów przez morze – nie przeprowadził nas całkiem suchą stopą przez kryzys, ale i tak z pierwszego roku nowej kadencji wychodzi z tarczą.