Zagłuszanie za pomocą sprzętu nagłaśniającego, kupionego tituszkom Bąkiewicza przez władzę, leciwej uczestniczki Powstania Warszawskiego będzie trudno zapomnieć - pisze w Wirtualnej Polsce Kataryna po tym, co wydarzyło się podczas niedzielnej manifestacji w Warszawie. Jak dodaje, to skandal być może nawet większy niż z Funduszem Sprawiedliwości.