Trwa ładowanie...
d1c668y
Temat

krzysztof kwiatkowski

Hofman grilluje Kwiatkowskiego: „Koledzy cię usmażyli!”
09-10-2018 22:02

Hofman grilluje Kwiatkowskiego: „Koledzy cię usmażyli!”

- Dostałeś papiery na wielką politykę. Jak zostawałeś szefem NIK, PO przegrała wybory, rządził PiS, Tusk wyjechał do Brukseli. Wydawało się, że wokół ciebie można budować coś na przyszłość. Zostałeś na miejscu jako Kwiatkowski 2020 – tak w programie „Gabinet Cieni” Adam Hofman próbował wyciągnąć z prezesa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego jego polityczne plany na przyszłość. Były polityk jednak unikał stanowczych deklaracji.

W NIK strach przed rzekomym przyjściem Macierewicza? „Nikt dokumentów nie spali”
09-10-2018 22:08

W NIK strach przed rzekomym przyjściem Macierewicza? „Nikt dokumentów nie spali”

Hofman chciał wiedzieć, czy w NIK szykują się już na przyjście Antoniego Macierewicza, o którym chodziły plotki, że jest wymieniany jako potencjalny następca Kwiatkowskiego w NIK. – Po korytarzach się chodzi i mówi: będzie Antoni, palimy dokumenty? – pytał pół żartem, pół serio Hofman. – Nikt żadnych dokumentów nie spali, bo wszystko jest jawne. Wszystko wieszamy na stronie internetowej – mówił szef Najwyższej Izby Kontroli.

Kwiatkowski: "praca w NIK daje absolutną wiedzę o funkcjonowaniu państwa"
09-10-2018 21:48

Kwiatkowski: "praca w NIK daje absolutną wiedzę o funkcjonowaniu państwa"

- Najwyższa Izba Kontroli daje absolutnie wiedzę o funkcjonowaniu państwa. Kiedy byłem posłem, senatorem, sekretarzem premiera Buzka – zawsze widziałem fragment państwa. A tutaj jednego dnia mówimy, że duża prywatna spółka zawyżyła potoki pasażerskie i niezasłużenie pobrała miliard złotych z budżetu państwa. A z drugiej strony ujawniliśmy w suplementach diety substancje chorobotwórcze, pochodne narkotyków i placebo – mówił w programie „Gabinet Cieni” Adama Hofmana szef NIK Krzysztof Kwiatkowski.

Afera taśmowa. Kwiatkowski: „Są taśmy, na których jestem”. A potem zaskoczenie
09-10-2018 21:42

Afera taśmowa. Kwiatkowski: „Są taśmy, na których jestem”. A potem zaskoczenie

Kiedy rozmowa zeszła na aferę taśmową i nagranie premiera Morawieckiego, Kwiatkowski zakpił: - Mogę dokonać coming outu o taśmach, o których nikt nie wie? Są taśmy na których jestem. W oddziale IPN w Łodzi. Z rozpracowywania Federacji Młodzieży Walczącej, której członkiem byłem przed 1989 rokiem – śmiał się. Hofman chciał wiedzieć, czy zdaniem Kwiatkowskiego państwo poradziło sobie z aferą taśmową? - Nie poradzono sobie z aferą taśmową. Taśmy dotknęły rząd PO-PSL, teraz dotykają rząd PiS. To ja pytam: gdzie są instytucje państwowe? – denerwował się Kwiatkowski. - Osobiście uważam, że służby państwowe nie zdały egzaminu w tym zakresie. Szef służb specjalnych był nagrany. Gdzie było jakieś zabezpieczenie wywiadowcze – pieklił się Kwiatkowski. Pytany, czy współczuje premierowi Morawieckiemu, że został nagrany, szef NIK odparł: współczuję wszystkim, których te sprawy dotyczą.

„Uważam że wszystkie rządy po roku 1989 popychały sprawę naprzód”. Hofman pyta o rząd PiS
09-10-2018 21:12

„Uważam że wszystkie rządy po roku 1989 popychały sprawę naprzód”. Hofman pyta o rząd PiS

Czy jest tak, jak w doskonałej w cudzysłowie analizie politologicznej Bartłomieja Sienkiewicza, że to państwo to ch*j, dupa i kamieni kupa? Czy też to państwo jest jak ze spiżu? Czy jest bardzo źle czy bardzo dobrze? – pytał Kwiatkowskiego Hofman. Szef NIK wspominał czasy, gdy obaj wchodzili do polityki. Stwierdził, że Polska była wówczas bankrutem, krajem biedniejszym od Ukrainy. – Dzisiaj przegoniliśmy Grecję, za chwilę przegonimy Portugalię – podkreślił.

d1c668y
Jacek Żakowski: Kwiatkowski i Bury - ofiary słuszne i niesprawiedliwe
06-09-2015 18:04

Jacek Żakowski: Kwiatkowski i Bury - ofiary słuszne i niesprawiedliwe

- Nie mam zamiaru bronić posła Jana Burego ani prezesa Krzysztofa Kwiatkowskiego. Jak ktoś słusznie zauważył, są dużymi chłopcami i nawet jeśli wyrośli w kulturze powszechnego konkursowego oszustwa, muszą ponieść konsekwencje błędów, które popełnili. Ale słuszna kara to jedno, a sprawiedliwa ocena to drugie – pisze Jacek Żakowski w felietonie dla Wirtualnej Polski. Publicysta wyjaśnia, w czym poseł Jan Bury przypomina mu „Fryzjera”, bohatera słynnej afery korupcyjnej w piłce nożnej. Dziennikarz wierzy, że Polska może stać się cywilizowanym krajem, ale jeszcze długa droga przed nami, i odpowiada co musi się zmienić w postępowaniu urzędników, polityków i obywateli, by było to możliwe.

d1c668y
d1c668y

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj