Doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska powiedziała jakiś czas temu, że Jarosław Kaczyński stworzył wokół siebie grupę najbliższych współpracowników, przypominających zachowaniem codzienność królewskiego dworu. Jeśli tak jest, sprawa Kazimierza Kujdy czy wolta Adama Glapińskiego każą zapytać o jego spoistość.