Piszą mi, że skoro nie mam dzieci, to mam się na temat wychowania dzieci nie wypowiadać. Kaczyński też nie ma dzieci, a się wypowiada. I ma prawo się wypowiadać. Ale gdyby nawet był ojcem wielodzietnej rodziny, jego słowa byłyby tak samo obrzydliwe.
Sposób, w jaki Platforma Obywatelska odnosi się do postulatów środowisk LGBT przypomina mieszankę hipokryzji z protekcjonalizmem. Schetyna chce iść na czele Marszu Równości, ale z drugiej strony ucisza Pawła Rabieja. A teraz Jacek Vincent Rostowski stosuje homofobiczny szantaż, przypominający PRL-owską akcję ”Hiacynt”.