Dziwnie, oj, dziwnie się plecie na tym tu świecie – myślę sobie, patrząc na komentarze poświęcone hasłu marsza Dnia Niepodległości, który ma przejść ulicami Warszawy 11 listopada. Komu przeszkadza owa, wydawało się dla Polaków oczywista i tradycyjna formuła, "My chcemy Boga"? Do licha, o co tu chodzi?