Jeśli arcybiskup Skworc postanawia w tak ważnym dla Kościoła momencie poświęcić swoje przesłanie społeczne na dywagacje o wyższości Orlenu nad Kauflandem, to w dużej mierzej pokazuje, dlaczego duchowni odrywają się od wiernych. Ponadczasowy i uniwersalny język Ewangelii zastępuje się doraźną, polityczną publicystką.