Sposób, w jaki Platforma Obywatelska odnosi się do postulatów środowisk LGBT przypomina mieszankę hipokryzji z protekcjonalizmem. Schetyna chce iść na czele Marszu Równości, ale z drugiej strony ucisza Pawła Rabieja. A teraz Jacek Vincent Rostowski stosuje homofobiczny szantaż, przypominający PRL-owską akcję ”Hiacynt”.