To my, obywatele jesteśmy właścicielami mediów publicznych. Nie politycy. Nie po to płacimy na nie abonament, by ułatwiać rządowi komunikowanie się z nami. Od tego rząd ma Centrum Informacyjne Rządu, rzeczników prasowych, gabinety polityczne w ministerstwach. Abonament płacimy po to, by w naszym imieniu telewizja publiczna mówiła do polityków. By patrzyła im na ręce i zadawała im pytania. Jeśli minister jest zbyt zadowolony po wywiadzie w medium publicznym, to znaczy, że dziennikarz zapewne nie do końca dobrze wykonał swoją pracę - pisze Jakub Majmurek dla Wirtualnej Polski.