Roman Giertych: Ostatni (chyba) list do ministra Macierewicza
I ja płaczę z Tobą, gdyż TVP doniosła, że nie będziesz już ministrem! I co dalej? A przecież już za chwilę miałeś znaleźć dowody na zamach Tuska i Sikorskiego w Smoleńsku?
Kochany panie Antku!
I ja płaczę z Tobą, gdyż TVP doniosła, że nie będziesz już ministrem! (Jedyna szansa, że oni zawsze kłamią). I co dalej?
A przecież już za chwilę miałeś znaleźć dowody na zamach Tuska i Sikorskiego w Smoleńsku?
Zobacz także: Rząd PiS bez Antoniego Macierewicza?
Miałeś udowodnić wybuch trotylu, bomby termobarycznej, a nawet dwa lub trzy niezależne wybuchy pochodzące od różnych sprawców. No i sztuczną mgłę. I dobijanie rannych. I, gdy już byłeś o krok, to cię zrekonstruują? A kto znajdzie dowody na eksperymenty na Polakach z bronią elektromagnetyczną? Kto odkryje prawdę o spisku francusko-rosyjskim? Kto wyprodukuje polskie helikoptery?
No i wreszcie, jak tę klęskę przyjmie Bartek? I czy się na pana nie obrazi? Czyżby ktoś inny miał bić mu medale?
Nieutulony w rozpaczy,
Roman Giertych
PS. Dla pana, jak dla Anioła z "Alternatywy 4", pewnie Jarek coś znajdzie.