Publicyści o meczu Polski z Senegalem. Padają polityczne porównania
- Była wielka nadzieja. Po paru minutach było widać, że coś jest nie tak. Nie było planu na mecz. Wszyscy grali jak spętani. To było coś przerażającego. W pierwszej połowie nie oddaliśmy żadnego strzału na bramkę – komentował mecz Polski z Senegalem Paweł Lisicki. - To było klasyczne 27:1 – dodał Jacek Żakowski.