Priorytet jest jeden. Polacy wskazali, co w tej kampanii wyborczej jest najważniejsze (Badanie)
Koniec wakacji będzie oznaczał wrzucenie kolejnego biegu w rozpędzających się kampanijnych machinach. O czym powinni mówić kandydaci? W badaniu dla WP faworyt jest jeden.
Każda kampania wyborcza to lawina tematów, którymi politycy próbują zainteresować wyborców. Liczą, że wszyscy będą rozmawiać o kwestii, która jest korzystna dla nich, za to cicho będzie o sprawie, na którą nie mają dobrego pomysłu. Taką jest niewątpliwie służba zdrowia - jest nieustannie reformowana przez kolejne rządy, ale kolejki do lekarzy nadal rosną, a szpitale nadal są zadłużone. Dlatego politycy, szczególnie rządzący, woleliby nie skupiać się na tej kwestii w kampanii.
Tymczasem, jak wynika z przeprowadzonego dla WP badania na panelu Ariadna, to właśnie "poprawa jakości służby zdrowia" jest najważniejszym tematem kampanii. Wskazało go 69 proc. respondentów (każdy mógł wskazać 3 tematy z listy). Kolejne zadanie dla polityków? Obniżka podatków - wskazało na nią 56 proc. respondentów. To dwa główne tematy, jedyne, na które wskazała ponad połowa uczestników badania. Na trzecim miejscu postawiono walkę z korupcją. Temat, który był głównym motywem kampanii w 2007 r., dzisiaj za ważny uznaje 34 proc. badanych.
Blisko 1/3 respondentów wskazała, że w kampanii powinno się mowić o niezależności sądownictwa od polityków. Ponad 1/4 badanych wskazała na rozwój infrastruktury drogowej i kolejowej. Podobna część badanych wskazała, że najważniejszym tematem kampanii wyborczej powinno być "odsunięcie PiS od władzy". Tych wyborców zapewne można zakwalifikować do żelaznego elektoratu opozycji. Ale 25 proc. wyborców to za mało, by przejąć władzę.
Zobacz także: Kierwiński o słowach Sasina: coś porażającego
Co ciekawe, zaledwie co piąty wyborca uważa, że potrzebne jest nam dalsze rozszerzanie programów socjalnych. 18 proc. badanych uważa, że w kampanii powinno się dyskutować o pozycji międzynarodowej Polski. Tylko 6 proc. jest zdania, że trzeba mówić o wprowadzeniu do naszego kraju waluty euro. Ten temat był mocno akcentowany przez polityków PO podczas ich rządów, a Andrzej Duda ze sprzeciwu wobec euro uczynił jeden z motorów swojej kampanii w 2015 r. Jak widać dzisiaj wyborcy mają świadomość, że w obecnych realiach wprowadzenie euro to jeden z tzw. tematów zastępczych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl