Powstanie Warszawskie: Niemcy rozbijają Grupę "Kampinos"
29 września rano rozpoczyna się generalny szturm na Żoliborz. Przeważające siły wroga kilkakrotnie nacierają od południa i zachodu. Pozycje powstańcze atakuje piechota 19. Dywizji Pancernej nieprzyjaciela, wsparta ogniem kilkudziesięciu czołgów i dział szturmowych.
Po zaciętych walkach oddziały Zgrupowania "Żniwiarz" wycofują się z terenu fabryki "Opla" i hali targowej przy ul. Słowackiego. Oddziały ze Zgrupowania "Żyrafa" opuszczają ruiny klasztoru Sióstr Zmartwychwstanek przy ul. Krasińskiego. Natarcie niemieckie od strony Cytadeli i Dworca Gdańskiego zmusza oddziały ze Zgrupowania "Żaglowiec" do wycofania się w kierunku Placu Inwalidów. Na odcinku obrony Marymontu Powstańcy ze Zgrupowania "Żubr" utrzymują wszystkie pozycje. Od wschodu Zgrupowanie "Żbik" zajmuje nadal ul. Bohomolca.
Pod Jaktorowem Grupa "Kampinos" zostaje rozbita, tracąc ok. 150 żołnierzy. Ginie dowódca, mjr Alfons Kotowski "Okoń". Drugie tyle żołnierzy dostaje się do niewoli. Tylko nielicznym udaje się przedrzeć przez kordon niemiecki i dotrzeć m.in. do Gór Świętokrzyskich. W Śródmieściu, na prośbę Niemców, ok. godz. 13. rozpoczyna się lokalne zawieszenie broni w rejonie BGK.
Kartki z kalendarza udostępnione dzięki uprzejmości Muzeum Powstania Warszawskiego.