Trwa ładowanie...

Po Czarnej Śmierci ludzie żyli dłużej

Straszliwa epidemia dżumy, która zabiła w połowie XIV w. miliony Europejczyków, pozostawiła po sobie dużo zdrowsze społeczeństwo. Ujawniły to szkielety średniowiecznych Londyńczyków.

Po Czarnej Śmierci ludzie żyli dłużejŹródło: Błogosławienie chorych. Ilustracja z manuskryptu Omne Bonum Jamesa le Palmera (ok. 1360-1375), fot: archeowiesci.pl
d38ftmg
d38ftmg

Antropolog Sharon DeWitte z University of South Carolina (USA) w przeciągu ostatnich 10 lat przebadała ponad 1000 szkieletów kobiet, dzieci i mężczyzn, którzy żyli w Londynie między XII i XVI w. Badaczka określała ich płeć, wiek w chwili śmierci, szukała śladów przebytych chorób i sprawdzała stan zębów. Dane te pozwoliły jej ocenić zdrowie, średni wiek życia i współczynnik urodzeń w poszczególnych okresach średniowiecza.

Okazało się, że wśród ludzi zmarłych już po przejściu Czarnej Śmierci, która zabiła około połowę ludności Londynu, jest zdecydowanie więcej osób starszych, w tym nawet mających 70-80 lat, co w średniowieczu było rzadkie.

Sama antropolog była zaskoczona tym, że różnica między ludźmi sprzed i po epidemii była tak wyraźna. Pokazuje to bowiem, że po przejściu dżumy znacząco poprawiły się szanse dożycia późniejszego wieku w porównaniu z wcześniejszym okresem. A to oznacza, że ludzie, którzy pozostali po przejściu Czarnej Śmierci, byli już innym, zdrowszym, społeczeństwem.

Nie oznacza to oczywiście, że dżuma była czymś dobrym i korzystnym. W żadnym razie nie poprawiła też zdrowia pojedynczych osób. Zauważona przez DeWitte zmiana ma charakter ściśle statystyczny.

d38ftmg

Czarna Śmierć zabijała bowiem przede wszystkim osoby bardziej podatne na choroby, a więc słabsze, cierpiące już na inne schorzenia, niedożywione i żyjące w fatalnych warunkach sanitarnych, co było szczególnie częste w zatłoczonym Londynie pierwszej połowy XIV w.

Czarną Śmierć przetrwali w większości ludzie zdrowsi i lepiej odżywieni, którzy przekazali te cechy swoim potomkom, co zapewniło na wiele pokoleń lepsze statystyki dożycia późnego wieku.

Tego statystycznego efektu zagłady bardziej chorowitych i żyjących w gorszych warunkach osób nie zdołały nawet zepsuć kolejne nawroty dżumy, które nękały Europę jeszcze przez długi czas, ale już nigdy nie przybrały takich rozmiarów jak w XIV w. Jedną z przyczyn było zapewne właśnie to, że społeczeństwo jako całość było zdrowsze i silniejsze niż w czasach Czarnej Śmierci.

Zdaniem amerykańskiej antropolog jej badania pokazują ogromny wpływ, jaki mogą mieć epidemie na naszą biologię i kształtowanie się całej populacji.

d38ftmg

Nie są to jednak pierwsze badania, które pokazują takie „hartowanie” społeczeństw przez choroby zakaźne. Kilka lat temu badacze z Wielkiej Brytanii i Szwecji ustalili, że wersja genu SLC11A1, która zwiększa odporność na gruźlicę i trąd, jest najbardziej rozpowszechniona w regionach z długą historią życia miejskiego.

Wczesne miasta były bowiem regularnie nawiedzane przez choroby i osoby nie mające tej „ochronnej” wersji genu chorowały i umierały zdecydowanie częściej. W efekcie osoby z właściwą mutacją stawały się coraz większą częścią społeczeństwa.

Wyniki badań ukazały się w PLOS ONE

_ DeWitte SN (2014) Mortality Risk and Survival in the Aftermath of the Medieval Black Death. PLoS ONE 9(5): e96513. doi:10.1371/journal.pone.0096513 http://www.plosone.org/article/info%3Adoi%2F10.1371%2Fjournal.pone.0096513_

d38ftmg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38ftmg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj