Makowski: "Otwieramy oczy Ameryce". Przedsiębiorcze Polki tajną bronią w relacjach biznesowych z USA [RELACJA]
Centrum Manhattanu, trzy dni spotkań, 250 uczestniczek z największych globalnych firm i jedna konferencja - "USA-Central Europe Women in Business". Wszystko pod auspicjami polskich organizacji, przy aktywnym udziale partnerów z Grupy Wyszehradzkiej oraz Niemiec. - Chcemy pokazać w Stanach, że sukces gospodarczy Polski ma twarz kobiety - słyszę. Czy się udało?
Przedstawicielki startupów, sektora rządowego, szefowe działów międzynarodowych korporacji i właścicielki firm. W takim gronie w czwartek 17 października w Nowym Jorku debatowało ponad 250 uczestniczek trzydniowej konferencji "USA-Central Europe Women in Business". Jest to wydarzenie organizowane po raz drugi przez Fundację Polish American Women Enterpreneurs oraz Konsulat Generalny RP w Nowym Jorku, przy wsparciu Polskiego Funduszu Rozwoju, LOT-u i KGHM-u oraz firm takich jak Master Card, Comarch, Inglot czy Google. Jak podkreślają organizatorzy, cele konferencji są znacznie szersze, niż tylko wymiana doświadczeń środowisk biznesowych. To również promocja Polski jako lidera regionu Europy Centralnej.
Sukces Polek widoczny w USA
- Jednym z najważniejszych działań statutowych polskich konsulatów, obok dyplomacji publicznej i promocji Polski za granicą, jest również promocja polskiego biznesu. Jesteśmy w Nowym Jorku, w mieście, gdzie biznes jest najważniejszy, a kwestia zaangażowania kobiet na tym obszarze stanowi gorący temat. Dlatego uznaliśmy, że świetnym pomysłem jest przedstawienie sukcesu polskiej gospodarki przez pryzmat sukcesu polskich kobiet - mówi konsul generalny Maciej Golubiewski. - Polska jest największym krajem Wyszehradu, w tym roku w drugiej edycji rozszerzyliśmy spektrum oddziaływania do krajów V4 i Niemiec, a nie tylko o relacjach Polska-USA. Wiele państw tworzy podobne multilateralne wydarzenia biznesowe w Nowym Jorku - dodaje w rozmowie z WP.
Główne wydarzenie konferencji, zorganizowanej w nowojorskiej dzielnicy Tribeca, podzielone było na panele dyskusyjne dotyczące m.in. szans dla przedsiębiorców, którzy zastanawiają się nad inwestowaniem w Europie Centralnej, biznesowego kontekstu relacji transatlantyckich, pozyskiwania finansowania dla rosnącego biznesu czy problematyce kobiet w sektorze IT. Wśród 40 panelistek znalazły się przedstawicielki ze wszystkich państw Grupy V4, Niemiec oraz Ameryki.
Od Mary Pflum-Peterson z NBC News, przez szefową agencji kreatywnej Havas w Nowym Jorku - Laurę Maness, po przedstawicielki i szefowe kluczowych działów w Air France, Linked In, KGHM, Ernst & Young i IBM.
- Ciesze się, że mogę reprezentować rząd USA na wydarzeniu, które gromadzi przedsiębiorcze kobiety nie tylko z USA, ale z ważnego dla nas i rozwijającego się regionu Europy Środkowo-Wschodniej - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Brooke Knobel, przedstawicielka Departamentu Stanu obecna na konferencji.
"Nie chcemy się zamykać we własnym gronie"
Jaki był cel całego przedsięwzięcia, zapytałem organizatorkę. - Za pomocą takich wydarzeń chcemy podkreślić bardzo dobrą sytuację gospodarczą Polski, równocześnie w odniesieniu do grupy V4. Ameryka powinna zwrócić uwagę, że Centralna Europa to dobry partner do robienia biznesu. Zaprosiliśmy wszystkie konsulaty Grupy oraz jej największego partnera handlowego - Niemcy, aby nie zamykać się tylko we własnym gronie. Nasza konferencja ma być platformą komunikacji, biznesowych spotkań i rozwoju potencjalnych inwestycji - mówi Agata Golubiewska, szefowa fundacji Polish&American Women Entrepreneurs.
Jak dodaje, "takie wydarzenia otwierają oczy Ameryce". - Mamy się przecież czym pochwalić. Ponad 30 proc. stanowisk managerskich w Polsce zajmowanych jest przez kobiety. W porównaniu do USA - Polki otwierają więcej firm i są bardziej reprezentowane w zarządach. Nasza rozpiętość w różnicy płac między płciami, poniżej 8 proc., jest również korzystniejsza dla kobiet niż w Ameryce. To my tutaj jesteśmy pionierami - dodaje Golubiewska.
Na wydarzeniu obecny był również przedstawiciel Unii Europejskiej. - Dla Unii tego typu inicjatywy są bardzo ważne, cieszymy się, że polski rząd je organizuje i zaprasza do uczestnictwa partnerów. To prawda, że relacje transatlantyckie przechodzą dzisiaj ciężką próbę, ale konkretne inicjatywy, które łączą ludzi pomiędzy naszymi kontynentami są dobrym sposobem na podtrzymanie zdrowych kontaktów. Z perspektywy Unii ważne jest również dbanie o szansę i rolę kobiet w cyfrowym sektorze gospodarki. To istotne dla Komisji Europejskiej. Polska ma ważną rolę do odegrania w tym procesie - stwierdził Silvio Gonzato, wiceszef Delegatury Unii Europejskiej przy ONZ. Na wydarzaniu obecni byli również przedstawiciele polskiego rządu. - Podobne konferencje są dla nas istotne, bo pokazują na świecie, że polskie kobiety nie boją się podejmować ryzyka - bez względu czy mówimy o nauce czy biznesie - i osiągają dzięki temu realne sukcesy. Polska jest liderem Europy pod względem liczby kobiet na kluczowych stanowiska oraz tych, które zakładają własne firmy. Musimy umieć ten atut wykorzystać - przekonuje minister Małgorzata Jarosińska-Jedynak.
Całemu wydarzeniu towarzyszyło również przyznanie nagrody dla "Kobiety Roku", którą otrzymała Lydia Sarfati - Polka z pochodzenia, założycielka marki kosmetycznej Repechage.
Marcin Makowski dla WP Opinie