Makabryczne morderstwo z II RP. Marianna Dolińska powiesiła czwórkę swoich dzieci
Marianna Dolińska, mieszkanka wsi Antoniówka pod Radomiem powiesiła czwórkę własnych dzieci. Matka zamordowała dzieci, aby uchronić je przed głodem. 11 grudnia mija 90 lat od zbrodni.
Marianna Dolińska, mieszkanka wsi Antoniówka pod Radomiem powiesiła czwórkę własnych dzieci. Matka zamordowała dzieci, aby uchronić je przed głodem. 11 grudnia mija 90 lat od tej zbrodni.
Kobieta długo błąkała się z dziećmi po lesie. Rodzina marzła i nie miała nic do jedzenia. Mąż Dolińskiej został wcześniej aresztowany za wielokrotne kradzieże. Rodzina pochodziła ze społeczności Romów. Jednak, ani własna społeczność, ani Polacy z okolicznych wsi nie chcieli jej pomóc. W regionie panowała bieda i głód.
Dzień po morderstwie Dolińska zgłosiła sprawę policji i przyznała, że powiesiła na drzewie czwórkę swoich dzieci, w wieku od 6 miesięcy do 7 lat. Trafiła do aresztu, nie została jednak skazana, ponieważ psychiatrzy orzekli, że jest niepoczytalna. Cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową, przejawiającą się m.in. występującymi przemiennie skrajnymi nastrojami. Badaniem jej przypadku zajęli się najlepsi polscy psychiatrzy.
Dolińska zmarła w 1928 roku w szpitalu psychiatrycznym w Tworkach.