Generałowie Stanisław Maczek i Stanisław Sosabowski w Holandii są uznawani za bohaterów
- Urodziłem się w Bredzie po raz drugi. 29 października, gdzieś o godzinie piętnastej w 1944 roku urodziłem się drugi raz - wspomina Marian Słowiński, żołnierz 1. Dywizji Pancernej gen. Maczka. W czasie wyzwalania Bredy, Słowiński był strzelcem czołgu. Miasto zostało oswobodzone bez strat w cywilach i zniszczeń zabytkowej zabudowy. Polscy żołnierze byli witani jak bohaterowie.
Pamięć o polskich bohaterach przetrwała w Holandii do dziś. Imionami dowódców nazywane są ulice i place. W Bredzie znajduje się muzeum poświęcone gen. Stanisławowi Maczkowi. Polskiemu dowódcy przyznano również honorowe obywatelstwo Holandii.
O polskich żołnierzach pamięta się także w Driel, gdzie generał Stanisław Sosabowski i jego spadochroniarze lądowali 21 września 1944 roku w ramach operacji Market Garden. Holandia stała się powojenną ojczyzną wielu polskich żołnierzy.