Andrzej Pągowski: wyobraźnia naszych rodaków jest nieograniczona
No i mamy pierwszą niedzielę z zakazem handlu. Teoretycznie, bo miejsc gdzie można było sprzedawać jest bardzo dużo. Ustawodawca jakby uwziął się na duże centra handlowe, ale przecież masę ludzi pracuje w rozrywce, komunikacji na stacjach benzynowych itp. Już od tygodni handlowcy przygotowywali się do tego dnia. Media podkręcały atmosferę, a ci, których zakaz nie dotyczy, reklamowali się ile wlezie.
Centra wydłużyły godziny otwarcia w piątek i sobotę. No i nadeszła niedziela. Piękna i słoneczna. Cieplutko. Tłumy ruszyły na spacery, więc pewnie rząd pokaże jak to całe rodziny spędzały razem czas. Ciekawe jakby to wyglądało, gdyby lało lub było minus 10 stopni? Jak to zwykle bywa przeciwników i zwolenników jest prawie równo. Fakt, że ci zapracowani stracili możliwość zrobienia zakupów w dogodnym dla siebie czasie.
Wkurzeni pewnie są wszyscy ci, którzy muszą pracować. Bo ta polityczna decyzja luk ma wiele. Zobaczymy, czy to się odbije na płacach pracowników i jak przyjmą siedzenie w pracy w sobotę o godzinę lub dwie dłużej.
Faktem jest, że wyobraźnia naszych rodaków jest nieograniczona i jeżeli jesteś właścicielem to możesz spać spokojnie…