Czasami głowię się, jak to wszystko mogło się wydarzyć. Człowiek stał się maszynką do zabijania. Ale tak jest na wojnie, zanikają wszelkie ludzkie odruchy. Liczy się tylko walka, wykonywanie rozkazów, chęć zemsty. Nie myśli się o niczym innym. Nie życzę żadnemu pokoleniu, by musiało borykać się z dylematami, z którymi my mierzyliśmy się siedemdziesiąt lat temu - mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, "Motyl", lotnik, żołnierz AK, uczestnik Powstania Warszawskiego, prezes Związku Powstańców Warszawskich.