Odkrycia wraków
W przeciwieństwie do długich poszukiwań "Titanica" odnalezienie "Wilhelma Gustloffa" nie było trudne, bo pozycja wskazana przez kapitana Marinesko była zaskakująco dokładna. Po raz pierwszy lokalizację wraku potwierdzono już kilka lat po wojnie. Leży on na głębokości ok. 47 metrów, 19 mil na północny wschód od Łeby.
Niełatwe było odnalezienie natomiast dwóch pozostałych jednostek. Niemiecka eskorta "Goyi", w czasie ucieczki z uratowanymi rozbitkami, błędnie odnotowała miejsce tragedii. Pokryty rybackimi sieciami wrak został odkryty dopiero 26 sierpnia 2002 r. przez polskich nurków. Rok później międzynarodowa ekspedycja na pokładzie statku "Fritz Reuter" potwierdziła pozycję przy użyciu sonaru trójwymiarowego. "Goya" spoczywa na głębokości ok. 75 metrów na wysokości Rozewia.
Miejsce zatonięcia "Steubena" nieznane było natomiast aż do 2004 r. To wtedy, na północ od Ławicy Słupskiej, wrak odnalazł ORP "Arctowski". Jednostka leży na głębokości ponad 70 metrów.
Na mapie: lokalizacja wraków zatopionych transportowców.