- Jako Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar będzie mógł rozwinąć skrzydła, promując już wyłącznie te tematy, które sam uważa za ważne. A kto śledził jego wypowiedzi, nie może mieć wątpliwości, jakie to tematy. Jest tu cała lewacka agenda, jakby żywcem wzięta z „Krytyki Politycznej”. I to jej lewej frakcji – pisze Łukasz Warzecha w felietonie dla Wirtualnej Polski. Publicysta zastanawia się, co by się stało, gdyby to prawica wysunęła kandydata o tak skrajnych poglądach i wyjaśnia, dlaczego wyboru Bodnara na RPO nie wolno lekceważyć.