Skłonność do autorytaryzmu zdaje się upowszechniać na całym świecie. Władimir Putin pomyślnie wykorzystał tradycje nacjonalistyczne, żeby zwiększyć swoje panowanie nad Rosją i najwyraźniej cieszy się wielką popularnością. Przewodzący coraz większej liczbie kluczowych komitetów wykonawczych, Xi Jinping uważany jest w Chinach za najsilniejszego lidera od czasów Mao Zedonga. Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan wymienił niedawno swojego premiera na takiego, który łatwiej poddaje się jego zapędom do koncentrowania władzy wykonawczej. Z kolei część komentatorów obawia się, że jeżeli Donald Trump zwycięży w wyborach prezydenckich w USA, może okazać się "amerykańskim Mussolinim" - pisze Joseph Nye. Artykuł w języku polskim ukazuje się wyłącznie w WP Opiniach, w ramach współpracy z Project Syndicate.