Debata nad wnioskiem o wotum nieufności wobec Beaty Szydło była mocno przewidywalna. Mateusz Morawiecki nie błysnął, ale paroma celnymi uwagami trafnie wypunktował rządy poprzedników. Błysnęli za to młodzi politycy opozycji, którzy zmiażdżyli byłą premier. Ta jest od miesięcy w defensywie.