Gowin musi znaleźć jakiś sposób, aby skłonić Kaczyńskiego do publicznego opowiedzenia się po jego stronie i zahamowania fatalnych dlań trendów, jakie uruchomione zostały już wewnątrz partii. Dlatego w ostatnich tygodniach dwoi się i troi, ale nie tyle argumentując wprost na rzecz swojej reformy, ale czyniąc wobec PiS i Kaczyńskiego kolejne demonstracje polityczne – pisze Jan Maria Rokita dla WP Opinie.